Dlaczego reklama telewizyjna jest droga?

Dziś przekornie do tego nad czym siedzimy od dobrych kilku dni – a przygotowujemy dla Was ebook poświęcony optymalizacji budżetowej (kliknij by dostać go za darmo w dniu premiery) – opowiem Wam o korzyściach produkcji wysokobudżetowego spotu telewizyjnego.

Dzisiejszy wpis można skrócić do trzech słów: Dystrybucja, planowanie i skala.

 

Spot telewizyjny pozornie najdroższą formą reklamy.

Ile powinien kosztować wysokobudżetowy spot reklamowy? Na początku możemy przyjąć widełki >100 tys. zł netto. Poniżej tej bariery jesteśmy w stanie zrealizować wszystko począwszy od krótkiego filmu promocyjnego dla małej firmy do trwającego kilka dni zdjęciowych filmu wizerunkowego dla dużych marek. Wszystko do dystrybucji w Internecie.



Dystrybucja miarą sukcesu.

Wydać ~350 tys. netto za 30 sekundową reklamę do TV? To dzieję się codziennie. Conajmniej drugie tyle należy przyjąć na koszt dystrubucji spotu w telewizji. Im lepsza pora związana z oglądalnością tym wyższy będzie koszt. Póki co w TV docieramy nadal do największej ilości ludzi. Oczywiście Internet daję nam korzyści targetowania i skupienia zasięgu tylko na zainteresowanych naszym produktem. Jednak przed szklanym ekranem znajdziemy jednych i drugich. A to również ma znaczenie. Mimo, iż statystyczny człowiek po obejrzeniu reklamy samochodu premium nie ubierze szalika i butów i nie pojedzie taksówką do salonu to marka buduję w jego oczach zaplanowany wizerunek.

Bycie w świadomości widzów to główny niepisany cel reklam telewizyjnych.

Planowanie bez przypadku

Okres pre-produkcji reklamy to czas w którym musimy dowiedzieć się dosłownie wszystkiego o celach marki i jego odbiorcach. Mając określony czas realizacji nie ma miejsca na jego marnowanie. Zaczynamy w tym momencie generować pierwsze koszty. Analizy konkurencji i stopień dopasowania naszych odbiorców do naszego produkty to pierwsze działania na pierwszy ogień. Zawsze staramy dzielić swoje obowiązki, żeby nie mieszać kreatywnych burz mózgów z pracą księgowych i analityków. Reasumując przy produkcji spotu dla najbardziej znanej marki obuwniczej musimy znać orientacyjny zwrot inwestycji dla Zamawiającego.

Podkreślę to jeszcze raz: produkcja skutecznego spotu reklamowego to dla marki inwestycja – nie twardy koszt.

Mierz siły na zamiary, czyli o skali słów kilka.

Wróćmy do naszej marki samochodowej. Na spot przeznaczono łącznie z dystrybucją ~700 tys. zł. Zdjęcia odbyły się na górskich szlakach w Szwajcarii, przed każdym przejazdem samochód był pieczołowicie myty. Na jednym odcinku trzeba było zatrzymać cały ruch. Niektóre ujęcia z powietrza trzeba było nagrać w Nowej Zelandii. Do reklamy muzykę stworzyła wynajęta orkiestra. Cała praca nad projektem zamknęła się w dwóch miesiącach. Co 5 dni klient dostawał raport z postępów prac. Wydaję się to sporym wyzwaniem, prawda?

I teraz na scenę wychodzi Skala.

Marka po emisji sprzedała w pierwszych miesiącu 20 samochodów. Każdy średnio za 350 tys. zł. Po odjęciu kosztów reklamy są 18 samochodów do przodu. Mając taki kapitał mogą zrobić kolejne 9 reklam a sam efekt skali oszacujcie sami.

Uwielbiam czarną kawę i minimalizm. Użytkowy design Dieter'a Rams'a i seriale Apple TV. Jak wpadnę w "rabbit hole" to zgłebiam temat do końca świata i jeden dzień dłużej. Z chęcią opowiem tu o wszystkim po trochu.

0 komentarzy

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.